niedziela, 9 lutego 2014

[006] "Wiem, że wydaje ci się to dziwne.."

"- Dobrze niech już ci będzie -mruknęłam - Może chodźmy już do środka? Robi się zimno.
- Dobrze -odpowiedziała i wziął mnie pod rękę prowadząc w stronę domu, gdy minęliśmy już próg wyciągnęłam rękę z uścisku chłopaka.
- Nie musisz mnie prowadzić, dam radę -powiedziałam uśmiechając się przekonująco.
Lousi nic nie powiedział tylko odwzajemnił mój uśmiech, ja również nic już nie mówiąc ruszyłam na górę. Powoli i ostrożnie weszłam na górę nie chcąc mieć kolejnego wypadku, gdy już znalazłam się na piętrze, ruszyłam w stronę pokoju Louisa, szybko wykonałam wieczorną toaletę i poszłam spać, byłam bardzo zmęczona i zaniepokojona faktem iż nie wiedziałam co się ze mną stało gdy wyszłam. Pogrążona w moich rozmyśleniach o tym co mogło się wydarzyć zasnęłam."

Obudziły mnie promienie słońca, dobijające się do moje twarzy przez nie zsunięte zasłony. Mruknęłam nie zadowolona, usiadłam na łóżku i rozejrzałam się po pokoju rozciągając się. Poczułam ból z tyłu głowy i od razu przypomniały mi się wydarzenia z wczorajszego dnia. Złapałam się za bolące miejsce próbując je rozmasować. Rozejrzałam się raz jeszcze po pokoju w poszukiwaniu Louisa, chłopaka nie było a jego strona łóżka była nienaruszona, co świadczyło o tym że nie spał tu dzisiejszej nocy. Postanowiłam nie marnować ani chwili, zeszłam z łóżka i powędrowałam do mojej walizki z której wyciągnęłam ubrania na dzisiejszy dzień. Z ubraniami w ręku weszłam do łazienki gdzie odbyłam poranną toaletę, po zakończonych czynnościach, wrzuciłam piżamę do walizki i postanowiłam zejść na dół. Po cichu zeszłam po schodach, nie chcąc zwrócić nikogo uwagi. Wchodząc do kuchni usłyszałam odgłosy telewizora w salonie. Przekraczając próg kuchni zastałam w pomieszczeniu Nialla.
- Hej -przywitałam się uśmiechając i wchodząc w głąb pomieszczenia.
- Cześć, jesteś głodna? -zapytał odrywa się od swojego posiłku i podchodząc do lodówki.
- Tak, nawet bardzo -odpowiedziałam, siadając przy stoliku, obok miejsca w na którym siedział wcześniej blondyn,
- Zrobię ci moje popisowe danie.. naleśniki!
- Ohh.. -mruknęłam -Na prawdę nie musisz, sama mogę sobie coś zrobić.
- Jesteś naszym gościem. -odpowiedział.
- No niech będzie, nie chcę się kłócić. -odpowiedziałam.
- No, a zmieniając temat.. jak się spało? -zapytał, przygotowując sobie miejsce pracy.
- Dobrze -odpowiedziałam, a po chwili dodałam -Nie wiesz gdzie jest Lou?
- Zjadł rano szybko śniadanie i gdzieś znikną, a co? -zapytała nalewając masę naleśnikową na rozgrzaną patelnie.
- Nic, tak tylko pytam, ostatnio często znika.. -mruknęłam, przyglądając się czynnościom chłopaka.
- Masz rację, zapytaj go jak wróci -doradził, zdejmując gotowego już naleśnika z patelni i wlewając kolejną porcję.
- Tak zrobię -powiedziałam, po czym wstałam nalewając sobie w szklane soku pomarańczowego, który stał w szklanym dzbanku na stole.
Upiłam łyk napoju i wróciłam na swoje poprzednie miejsce. Po chwili Niall zakończył smażenie naleśników i postawił przede mną talerz z parującymi naleśnikami.
- Ty naprawdę myślisz że tyle zjem? -zapytałam śmiejąc się.
- Jeśli miałabyś z tym problem mogę ci pomóc -powiedział również się śmiejąc, zaczęłam śmiać się razem z nim.
- Co jest? -zapytała Harry, który wraz z Zaynem właśnie weszli do kuchni i przyglądali się nam.
- Nic -odpowiedzieliśmy równo z blondynem.
- W się ostatnio coś dziwnie zachowujecie.. -podsumował i usiadał na przeciwko mnie, dołączył do niego Zayn który usiadł na przeciwko Nialla.
- W sumie to dobrze że jesteście.. -powiedziałam -Pomożecie mi to wszystko zjeść -dodałam wskazując na parujący talerz.
Chłopacy tylko się uśmiechnęli, Niall wstał aby nalać kolegom napoju i po chwili cała nasza czwórka siedziała i jadła wspólne śniadanie. Po zakończonym posiłku, wstałam zbierając talerze i inne brudne naczynia, po czym wstawiłam je do zmywarki znajdującej się po lewej stronie kuchenki. W trakcie moich czynności z kuchni wyszedł Harry i Niall. Zostałam tylko ja i Zayn. Odwróciłam się do chłopaka twarzą, który cały czas siedziała na swoim poprzednim miejscu.
- Emm.. Zayn możemy porozmawiać? -zapytałam, nie wiedząc jak zacząć naszą rozmowę, chciałam z nim porozmawiać o tym co widziałam wczoraj w telewizji.
- O czym? -zapytał.
- Em.. chodzi mi o to co widziałam wczoraj w telewizji..
- Wiem, chyba o co ci chodzi -odpowiedziała przerywając mi -Nie przejmuj się tym, pogadają trochę i przestaną -powiedziała uśmiechając się pocieszająco.
- Mam nadzieję, nie chcę ci robić kłopotów zwłaszcza że masz dziewczynę.. -powiedziałam, a chłopak na ostanie słowo otworzył szerzej oczy, byłam zdziwiona jego reakcją -Coś nie tak powiedziałam? -zapytałam zdziwiona.
- Nie, tylko że Perrie to nie do końca moja dziewczyna.. -wyjaśnił.
- Jak to?
- Udajemy związek, oba nasze zespoły podpisały kontrakt który każe mi i Pezz udawać parę, w celu zwiększenia popularności obu zespołów.. wyjaśnił ze spokojem.
Byłam zdziwiona jego zachowaniem, jak można robić coś takiego, jak można oszukiwać tak ludzi, jak mogli podpisać taki kontrakt. Nie odzywałam się przez chwilę, próbując to zrozumieć i przetworzyć w moim umyśle na spokojnie.
- Wiem, że wydaję ci się to dziwne.. -odezwała się chłopak przerywając ciszę -Takie już jest życie w show-biznesie -dodał po czym wstała i miał już wychodzić kiedy go zatrzymałam.
- Czekaj!
- Tak? -zapytał odkręcając się.
- Czemu to robisz? -zapytałam nadal będąc w szoku.
- Muszę, gdybym tego nie zrobił, gdybym nie podpisał tego kontraktu cały nasz zespół był by niczym -wyjaśnił wychodząc, zostawiając mnie samą z natłokiem myśli.

♥♥♥

Cześć, kolejny rozdział. Miałam go już dawno napinany, postanowiłam go dodać. Wiem długość może nie jest zadowalająca, ale obiecuję że już następny będzie o wiele dłuższy.
W rozdziale znowu pojawia się wątek fikcyjnego związku Perrie i Zayna, chcę przypomnieć że jest to wymyślone tylko dla potrzeb opowiadania. 
Nie będę was zanudzać, moim nudnym gadaniem. Chce jeszcze tylko przypomnieć, abyście odpowiadali w ankiecie, która znajduję się w kolumnie bocznej, oraz jeśli macie jakieś wątpliwości, zapraszam was do zakładnik "Pytania do bohaterów" tam możecie zadawać pytania poszczególnym bohaterom. Z chęcią odpowiem. 

Widzę że w ankiecie wszyscy głosują na Louisa, ja osobiście nie jestem przekonana do tej pary, to by było coś oczywistego, a ja kocham zaskoczenia. Zobaczymy może coś się jeszcze zmieni w ankiecie, a jeśli chcecie poznać nowego bohatera to zapraszam do zakładki bohaterowie, oraz do zakładki zwiastuny, dodany jest tam nowy zwiastun, który wykonałam.

Żeby wam było łatwiej wstawię wam tu ten zwiastun, powiedzcie czy wam się podoba :)


Mam nadzieje że obejrzycie zwiastun, dowiecie się trochę o tym nowym bohaterze, powiedzcie też co uważacie o mojej pracy, czy wyszedł dobrze :)
No i możecie w komentarzach pisać czy niwy wygląd wam się podoba bo mnie do końca nie przekonuje i chce coś zmienić, ale nie wiem co więc możecie mi doradzić :)
A i zapomniałam che was poinformować  że wracam do zasad poprzedniej autorki, chodzi mi o tą zasadę z komentarzami, więc kolejny rozdział pojawi się jeśli pod tym postem będzie..
10 komentarzy.


16 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podoba fabuła jak i styl w jakim piszesz. Masz talent i w taki właśnie sposób genialnie go okazujesz. :DD
    Czekam na kolejny xx.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło że ci się tak to się ci podoba :)

      Usuń
  2. Jejciuu *.*
    Masz dziewczyno talent!
    A zwiastun..Że tak powiem..Zajebisty..:)

    Mam nadzieję, że będziesz nadal pojawiać się na moim blogu..:*
    I już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, cieszę że ci się spodobał zwiastun :)
      Tak, nadal będę wpadać :)

      Usuń
  3. Zwiastun i rozdział świetny!
    Masz wielki talent.
    Oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział i Zwiastun czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej u mnie na blogu http://the-black-side-of-darkness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przykre że nikt nie czyta zasad blogowych które znajdują się w bocznej kolumnie, nie robię nominacji!

      Usuń
  6. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tu trafiłam. Opowiadanie jest świetne i cholernie wciągające. Zyskałaś nową czytelniczkę, a ja już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. <3

    http://decoded-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział następnym razem prosze o troche dłuzszy bo czuje wielki niedosyt
    PS: zrobilas mi smaka na nalesniki

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno zajrzę, jak będę miała czas. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezu dziewczyno masz talent ! <3 a zwiastun ... WOW ! <3
    Mam tylko pytanie czy da się go jakoś obejrzeć na youtube bezpośrednio ? ;))

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś i przeczytałeś rozdział to zostaw po sobie ślad i skomentuj, to bardzo motywuję :)

♥Nie uznaje zasady "Obserwacja za obserwację".
♥Zabraniam kopiowania treści posta.
♥Spam będzie od razu usuwany !