piątek, 22 listopada 2013

[000] "Posyłając jej kolejny uśmiech. "

Powoli zapadał zmrok. Niewielki, zniszczony autobus zajechał na stary i opuszczony przystanek. Z pojazdu wysiadła średniego wzrostu dziewczyna o ciemno-brązowych włosach. W dłoni trzymała średniego rozmiaru torbę podróżną, a na plecach miała zarzucony niewielki plecak. Powoli autobus odjechał, podążają w stronę centrum Londynu. Prze chwile dziewczyna patrzyła na odjeżdżający autobus. Trwało to do momentu kiedy na swoich policzkach poczuła zimne krople deszczu. Rozejrzała się, chwyciła torbę i zaczęła iść w stronę centrum. Zaczynało coraz bardziej padać, deszcz powoli moczył jej długie ciemno-brązowe włosy.
Uśmiechnęła się pod nosem, kochała takie deszczowe wieczory. Robiło się coraz ciemniej a ona nadal szła w obranym wcześniej kierunku. Lubiła tą ciszę, która była przerywana jej cichutkimi korkami. Samochody mijały ją, czuła na sobie światła mijających ją pojazdów. Usłyszała kolejno nadjeżdżający samochód, pojazd zaczą powoli zwalniać, aż wreszcie się zatrzymał przy nastolatce. Uśmiechnęła się pod nosem i spojrzała na biały samochód. Powoli od strony pasażera zaczęła się uchylać przyciemniana szyba, z samochodu wyjrzał mulat o brązowych włosach z blond pasemkiem postawionych do góry. Spojrzał na drobną dziewczynę swoimi czekoladowymi oczami. Posłał jej uroczy uśmiech, który dziewczyna od razu odwzajemniła.
- Podwieźć cię ? -zapytał posyłając jej kolejny uśmiech.
- Czemu nie -odpowiedziała dziewczyna i wsiadła do pojazdu, po czym po chwili odjechali.

♥♥♥

Prolog już za mną, wiem do najlepszych nie należy, ale naprawdę ciężko mi się go pisało. 
Za wszystkie błędy w pisowni i interpunkcyjne bardzo przepraszam. 
Biorę się za pisanie rozdziału, ale na razie pomysłu nie mam jak go zacząć.  
I postanowiła że następny rozdział pojawi się jeśli pod tym postem będzie... 
5 komentarzy. 

14 komentarzy:

  1. Ciekawy prolog ! :) Nie mogę doczekać się rozdziału pierwszego !

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie obraź się ale moim zdaniem tutaj nie ma spójności i logiki.Okej jest sobie dziewczyna która przyjeżdża do Londynu idzie sobie w stronę jego centrum,nagle podjeżdża samochód i facet w samochodzie propnuje jej podwózkę a ona się zgadza i wsiada do samochodu nieznanego gościa bez żadnych wątpliwości.Nie sądzisz że to trochę bez sensu? Mimo wszystko nie zniechęcaj się do pisiania na samym początku prze komentarz.Probuję ci tylko wytłumaczyć abyś przeczytała rozdział jeszcze raz i zastanowiła się nad tym co napisałam.
    Trzymaj się! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że to trochę sensu nie ma, ale tak właśnie chciałam zacząć. Cechą głównej bohaterki jest to że podejmuje nierozważne decyzje, że najpierw robi potem myśli i z tego ta sytuacja wynika. A ten "gość" co proponuje jej podwózkę to Zayn, który w moim opowiadaniu nie należy do dobrych postaci.
      Dziękuję za szczery komentarz. :) Mam nadzieje że w następnych rozdziałach będzie bardziej logicznie :)

      Usuń
  3. Fajny, prolog. :) Fakt trochę to dziwne że bohaterka zgodziła się wsiąść do samochodu obcego mężczyzny, no ale skoro mówisz że to są jakby jej cechy, to ok.
    Czekam na rozdział 1 i nie mogę doczekać się akcji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że to zrozumiałaś :)
      Rozdział 1 już gotowy, i prawdopodobnie go dzisiaj dodam, bo widzę ile jest komentarzy.

      Usuń
  4. o, fajny prolog <3

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo wciągające !

    OdpowiedzUsuń

Skoro już tu jesteś i przeczytałeś rozdział to zostaw po sobie ślad i skomentuj, to bardzo motywuję :)

♥Nie uznaje zasady "Obserwacja za obserwację".
♥Zabraniam kopiowania treści posta.
♥Spam będzie od razu usuwany !